Zdjęcia mam tylko takie niedoświetlone i ratowane kontrastem, więc przekłamanie w kolorach straszne. Ale kolejny przepiśnik wyszedł nam nie gorzej od poprzedniego! Niedługo stanę się mistrzynią bindowania (do niedawna nawet nie wiedziałam do czego służy pokrętło z boku:)
piątek, 31 grudnia 2010
czwartek, 30 grudnia 2010
ostatnie prezenty dostarczone!
Uwielbiam dawać prezenty! A zwłaszcza te, które robię sama... godzinami, dniami i nocami:)
Zapakowane - rzekłabym - nienagannie...
A w środku...
Decoupage'owe pudełko na herbatę robione w tzw. międzyczasie przedświątecznych porządków, wypieków i jeszcze w trakcie świąt wielokrotnie poprawiane, podmalowywane i lakierowane. Ale chyba się DOŚĆ udało?
Do perfekcji mi jeszcze daleko, ale trenuję!
A zawartość drugiej paczuszki pokażę przy najbliższej okazji, bo czekam na fotki mojego niemalże debiutanckiego wytworu użytkowego:)
W trakcie przedświątecznych prac powstało jeszcze jedno pudełeczko - dla mojej Babci na biżuterię, ale z braku czasu i przez ogólne zamieszanie w domu nawet nie przyszło mi do głowy, żeby zrobić mu zdjęcia! Buu!
A takie ładne wyszło DOŚĆ:)
niedziela, 26 grudnia 2010
święta, święta... i po świętach!
W tym roku przygotowania do świąt przebiegały u mnie w atmosferze ciągłego zalatania i braku chwili na cokolwiek. Nawet nie zdążyłam rozesłać najbliższym świątecznych życzeń i życzyć wszystkiego najlepszego Wam! Mam więc nadzieję, że mimo tej paskudnej pogody za oknem, w Waszych domach panuje prawdziwie ciepła i radosna atmosfera.
Już prawie poświątecznie przedstawiam Wam moje słynne pierniki (a właściwie mały procent tego, co zostało upieczone) - wszyscy jedzą i zachwalają, więc nieskromnie muszę stwierdzić, że chyba się udały:) Lepienie pierników to zajęcie na cały dzień, ale jakże przyjemne! A na choince wyglądają wprost przepięknie - tylko bardzo szybko z niej znikają:)
niedziela, 19 grudnia 2010
pierwszy scrap:)
Uch! Nareszcie udało mi się zrobić mojego pierwszego w życiu scrapa, który chodził za mną od października:) Wymiary - ok. 30x30 - jest to pierwsza strona mojego mega albumu, który mam zamiar pomalutku uzupełniać najpiękniejszymi wspomnieniami. Już mam kilka pomysłów:) Tekst pochodzi z piosenki "Cudzoziemka w raju kobiet" zespołu Hey, którego repertuar jest dla mnie nieprzerwanie atrakcyjny:)
Po ciężkim weekendzie pełnym rozterek pora na sen.
Dobranoc!
czwartek, 16 grudnia 2010
nasz pierwszy przepiśnik!!!
Ten wypieszczony przepiśnik to duma moja i Kartki w kratkę - efekt naszej debiutanckiej pracy zbiorowej przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania:) Cudny pasiasty papier z ILS, przepiękne bazy ze Scrapińca, trochę stemplowania, embossingu, kawałek wstążki i koronki, 22 samoprzylepne perełki, 2 ćwieki i nietuzinkowy prezent świąteczny gotowy! A ile radości przy tworzeniu;P
środa, 15 grudnia 2010
kartki, kartki, kartki...
Po serii bardzo dobrych dni nastąpił dzień zły - boli brzuch, głowa ciężka, oczy bolą, myślenie nie wychodzi, nic się nie chce i wszystko wnerwia na maxa!
Dziś ostatni kartkowy wieczór... Powoli mam ich dość, ale robię, robię, robię i staram się, ażeby piękne były pomimo nastroju mego okropnego i niechęci do pracy olbrzymiej! Tylko jakość zdjęć jak zwykle do bani...
poniedziałek, 13 grudnia 2010
ciąg dalszy kartek świątecznych
Do przedświątecznej szkolnej imprezy, na której oprócz kolędowania, atrakcji dla dzieciaków i konsumpcji świątecznych smakołyków przewidziana jest również sprzedaż kartek mojego autorstwa (które wspaniałomyślnie przekazuję szkole w ramach skromnej pomocy), mam jeszcze kilka dni. Robienie kartek to tak wdzięczne zajęcie, że czasem nawet mimochodem można stworzyć coś ciekawego:) Zajmuję się normalnymi domowymi czynnościami, jem, zmywam naczynia, czytam, robię na drutach, oglądam telewizję, czy siedzę przed komputerem, a co jakiś czas spod moich rąk wychodzi kolejna papierowa nowość - samą mnie to czasem zadziwia:)
Chcąc obniżyć koszty produkcji moich wytworów, jako bazy do kartek służą mi kolorowe kartki z bloku technicznego (są wystarczająco sztywne). Do tego dołączam zwykłe wycinanki, ścinki papierów do pakowania prezentów z recyklingowej szuflady, końcówki wstążek i dodatki wyciągane przez lata z kwiatowych wiązanek i pakowane w kartoniki "bo może się przydać":) Ekskluzywnym dodatkiem są niewątpliwie ścinki "drogich" papierów z ILS i DCWV:)
Oto kolejna dawka ciepłych życzeń zaklęta w papierowych kartkowych kompozycjach:
A te malutkie literkowe stempelki to kolejny wynalazek, za który chcę z tego miejsca podziękować nieznanemu sprawcy! Cudne są i nieograniczone możliwości domowemu artyście dające:)
Miłego dnia:)
niedziela, 12 grudnia 2010
sobota, 11 grudnia 2010
cukierkowy mini album
Dziś przedstawiam moją dumę - mały cukierkowy album dla małej Poli i jej rodziców. Dużo zdjęć, bo satysfakcja z efektu ogromna!
Wielkie podziękowania za inspirację należą się Moniś-ce, zachęcam do obejrzenia jej albumu i kursu o TU :)
Miłego weekendu!
P.S: Jeśli macie dobre i wrażliwe serca, proszę klikajcie na baner AUKCJE DLA WITUSIA, który widnieje w lewym górnym rogu mojego bloga. Na aukcjach można kupić wspaniałe ręcznie wykonane prace (kartki, biżuterię, itp.), a dochód z ich sprzedaży przeznaczony zostanie na rehabilitację chorego Witusia z Krakowa!
Pomagajmy!
poniedziałek, 6 grudnia 2010
pomagam:)
Uwielbiam dziecięce prace plastyczne!
W tym roku postanowiłam więc bezinteresownie pomóc lokalnej szkole podstawowej:) Klasa 1 wykonała piękne (!) świąteczne rysunki, a ja za pomocą różnych cudów niewidów z mojego kreatywnego kuferka dorobiłam do nich godną oprawę;) Powstałe w ten sposób kolorowe kartki świąteczne dzieciaki będą sprzedawać, a dochód z tej sprzedaży przeznaczony zostanie z pewnością na jakiś pożyteczny cel:)
Oto mały procent mojej pomocowej weekendowej pracy:
A dziś przyjedzie do mnie kolejny rzut obrazków:) Już się cieszę:)
Pozdrawiam mikołajkowo i miłego mikołajkowego dnia życzę!
Subskrybuj:
Posty (Atom)